W łodzi, którą przypłynęli znajdował się worek z ponad 50. kilogramami ryb – sandaczy, karasi, leszczy, linów, szczupaków, karpi i okoni, a także nożyce do metalu oraz zw. kotwica. Kłusownicy pozostawili po sobie na wodach jeziora około 300 metrów sieci, które zabezpieczyli strażnicy. Policjanci Posterunku Policji z Przemętu skierowani przez dyżurnego na miejsce zdarzenia zatrzymali amatora nocnych połowów, którym okazał się 20.letni mieszkaniec Goli.
Mężczyznę doprowadzono do wolsztyńskiej jednostki, natomiast łódź oraz Citroena Berlingo, którym przestępcy dotarli nad jezioro zabezpieczono na policyjnym parkingu. Wartość rynkowa ryb to około 900 złotych. Realna wysokość szkód powstałych na skutek działania kłusowników jest jednak znacznie większa. Wynika to z okresu tarła, czyli okresu ochronnego w jakim znajdują się obecnie sandacze. Ich wartość w takim przypadku określana jest na podstawie szacunkowej ilości narybku wyhodowanego ze złożonej przez nie ikry. W tym wypadku ogólna wartość powstałych szkód to ponad 61.000 złotych !
Mężczyźnie postawiono zarzut nielegalnego połowu ryb. W myśl Ustawy o rybactwie śródlądowym za tego typu przestępstwo grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Ze względu na trwające w sprawie czynności niewykluczone są dalsze zatrzymania.
źródło: KPP Wolsztyn
Komentarze